wtorek, 8 lipca 2008

Wywiad z Uskami

Co robiliście w ostatnich miesiącach?
Jay:Głównie byliśmy w studio, aby nagrywać nasz album "Around the World",który powinien zostać wydany pod koniec lata na całym świecie równocześnie!
Chris: Tymrazem, nie mieliśmy takiego napięcia czasowego, jaki mieliśmy przynaszym debiutanckim albumie, więc nie śpieszyliśmy się z produkcją.

Kiedy zaczęliście nagrywać?
Richie:W lutym. Wszyscy zrobiliśmy postęp, z brzmieniem i zespołem. Kiedy zespół ma możliwość wydania drugiego albumu - to szczęście. Wydając trzeci album, można stwierdzić, że coś osiągnąłeś. To jest coś z czego jesteśmy zdecydowanie dumni.
Jay:Dużo ludzi z biznesu muzycznego nazywają nas "One-Hit-Wonder" (zespół jednego hitu). Zawsze myślałem, że im dłużej robisz w biznesie muzycznym, stajesz się bardziej szanowany i wiarygodny. Ale jestcałkiem inaczej! Ludzie chcą zobaczyć nasz upadek i chętnie zaczynającię nienawidzić.

Czy kiedykolwiek podszedł ktoś do was i powiedział, że jest pozytywnie zaskoczony z powodu uprzedzeń do Boybandów?
Chris:Na przykład kiedy udzielamy wywiadu, często mówią nam "myślałem, że jesteście arogantcy, ale jesteście porządnymi chłopakami!". Wszyscy żyją z uprzedzeniami, tylko w naszym przypadku, rozmawiają o tym publicznie.

W jakim kontakcie jesteście z Mikelem?
Jay:Nie chcemy nikogo okłamywać i mówić, że nadal jesteśmy jedną, wielką,szczęśliwą rodziną. To rozwinęło się tak pomiędzy nami, Mikel chciał zacząć solowa karierę. Nie, nienawidzimy się, ale nie jesteśmy już zesobą w kontakcie. Kiedy spotkamy się na jakimś koncercie, będziemy ze sobą prawdopodobnie rozmawiać. Każdy poszedł swoją własną drogą.

Wpasowałeś się już do grupy,Vince?
Vince:Zajęło to trochę czasu, zanim wpasowałem się do grupy i codziennej rutyny. Oni wszyscy mają duże doświadczenie, odnosili razem sukcesy od pierwszego dnia. Było zdecydowanie ciężko nadrobić te wszystkie sprawy.Nadal pracuję ciężko i jestem szczęśliwy, że dostałem szansę bycia częścią US5.
Chris: Wszyscy zaczęliśmy bardzo młodo, dlatego wiemy jak on się czuje i chcemy mu pomagać.

Co z dziewczynami? Nowa miłość?
Izzy:Wszyscy nadal jesteśmy singlami, oczywiście oprócz Jay'a.Wykorzystujemy każdy moment na flirtowanie, to jest coś co kochamy,prawda Vince? [wszyscy się śmieją]
Vince:Zapytałem kobietę o numer telefonu, była ona 10 lat starsza ode mnie,tak mi się wydaje. Spławiła mnie, ale uważam, że powinieneś próbować,jeśli ktoś ci się podoba.
Jay:Czy jesteś w związku, czy nie - zawsze możesz flirtować. Ale musisznać granice. W środku masz ochotę, ale zawsze zjadasz swój posiłek wdomu.
Izzy: ...albo możesz wziąć małego kęsa na zewnątrz! [śmiech]

Byliście na paru koncertach w Anglii, graliście jako zespół otwierający koncert Boyzone...
Izzy:To było całkiem fajne, ponieważ oni są jednym z Boybandów, którzy zrobili szum w latach '90. Dlatego było to dla nas bardzo interesującebyć z nimi w trasie. Kocham "No Matter What".
Jay:Moimi bohaterami byli "New Kids On The Block" i cieszę się, że wracają.Ale nadal nie podoba mi się ta moda, ze każdy stary Boyband jak TakeThat, Backstreet Boys czy Co. schodzą się ponownie. Nie robią tego dla muzyki. Robią to dla pieniędzy.

Co sądzicie o nowych Boybandach, jak Jonas Brothers?
Chris:Słyszeliśmy nowe zespoły i uważamy, że to trochę emocjonujące widzieć nowe Boybandy. Największym wyzwaniem dla nich jest pozostać i nieupaść. Jeśli mam być szczery, jest tutaj miejsce dla każdego Boybandu,ale musisz najpierw wygrać fanów. Tylko to się liczy!

Jesteście wyraźnie smutni, że nie dostaliście w tym roku Xpress Pinguin...
Jay:Oczywiście! Może nasi fani w Austrii czują się trochę zaniedbani.Mieliśmy pełny kalendarz, ale Austriaccy fani są bardzo ważni dla nas.Planujemy bardzo dużo tego roku - więc nie martwcie się!

Brak komentarzy: